Aby zrealizować marzenia, musisz niekiedy opuścić strefę pozornego bezpieczeństwa zwaną strefą komfortu. Przecież masz tylko jedno życie. Coś chcesz w nim osiągnąć, czegoś dokonać…
Kiedy już się odważysz, wtedy odczujesz podniecenie, ale też zazwyczaj pojawią się negatywne emocje: lęk, smutek, niepewność, poczucie osamotnienia. Zauważysz szybko, że potrzebujesz nowych, innych zasobów do radzenia sobie w innej rzeczywistości.
Być może zabraknie Ci nieco pewności siebie, strategii i konkretnych technik radzenia sobie, a także umiejętności szybkiej zmiany sposobu myślenia. Pojawi się potrzeba porozmawiania z kimś kompetentnym, zasięgnięcia rady, nauczenia się czegoś nowego, czy po prostu otrzymania wsparcia.
Czy już wiesz, czego tak naprawdę w życiu bardzo pragniesz? Czy zdajesz sobie w pełni sprawę z konsekwencji jakie niesie dla Ciebie skrywanie i nie realizowanie marzeń?
W pędzie codzienności nie zastanawiasz się pewnie, dlaczego nie decydujesz się żyć tak, jak chcesz. Masz pomysł na milion dolarów, na spokojniejsze życie, na inne relacje z ludźmi, więcej czasu na realizacje swoich pasji…
Potem to już nie ma znaczenia. Zapominasz o marzeniach. Jest codzienność. Czujesz się zabiegany, zapracowany i starasz się ze wszech sił zagłuszyć to, co w tobie krzyczy.
Zadziwiające jest jednak, że Twoja podświadomość prawdopodobnie nie pozwoli Ci w nieskończoność zapominać o tym, co skrywasz. To czego pożądasz jest jak samospełniająca się przepowiednia i prędzej czy później da o sobie znać. Twoje pragnienia są jak silne prądy pod lodem. Ich temperatura niekiedy wzrasta i potrafią wydostać się na powierzchnię.
Zaczynasz wtedy tracić motywację do tego, co robisz obecnie. Zamieniasz się w pesymistę i narzekasz na brak energii, problemy z motywacją, zmieniasz styl komunikacji z innymi ludźmi, zaczynasz odczuwać dyskomfort, a nawet pewne dolegliwości i problemy zdrowotne. Wtedy dostrzegasz, że nie układa Ci się w życiu, że zbiegi okoliczności stają się tylko negatywne, a szczęście jakby o Tobie zapomniało…
Wówczas możesz zacząć gdzieś uciekać. Stale uciekać. Zmieniać miejsca pracy, zapracowywać się, przebudowywać życie prywatne, a nierzadko wpadać w nałogi. Ucieczką może być nawet sam awans.
Co ciekawe, kiedy tak zagłuszamy swoje pragnienia, w życiu przytrafiają nam się często jakieś wyjątkowe zdarzenia. Coś nieoczekiwanego i bardzo budzącego.
Warto pamiętać, że aby było lepiej, najpierw powinno zniknąć, bądź zmienić się to, co było dotąd. Ta zmiana nie jest komfortowa. Wymaga więc zrozumienia, wsparcia oraz nauczenia się nowych technik i strategii.
Uwierz, że to będzie naprawdę ciekawe i wartościowe szkolenie.
Zapraszamy!